czwartek, 22 kwietnia 2010

Zegnajcie bajeczne zachody slonca - Dzien 97

Jednak nie usiedzimy na miejscu. Zmieniamy plan dzialania. Totalnie. W nasze zastane turystyczno-plazowe ciala tchnelo znow podrozniczym duchem.
A gdzie i po co sie wybieramy? Miejsce pozostanie narazie tajemnica. Jedziemy spelnic pewne marzenie Dorotki. Tak urodzinowo:)
Jutro rano pobudka o 5.30 i w droge...

Widok z naszego tarasu. Tak zegna nas Koh Phangan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz