poniedziałek, 4 lutego 2013

Sobotni targ - dzień 54

Dziś cały dzień mieliśmy mocno zaplanowany. Poumawialiśmy się tu i tam. I w związku z tym musieliśmy wstać o godzinie, której nie ma. 8.30 podudka, no zbrodnia normalnie.
Co każdą sobotę w pobliskiej miejscowości Chaudi odbywa się targ, można kupić warzywa, owoce, przyprawy, ciuchy oraz zegarki marki Titex. Tego ostatniego to akurat żałuję, że nie kupiłem haha. A tak na serio to swoje pierwsze kroki skierowałem od razu do swojego ulubionego rzeźnika, wybrałem kurczaczka, wiadomo o co kaman. Następnie kupiłem marchewki. Właśnie, słowo uznania należy tu się zwyczajnej marchewce! Jest tu przepyszna, słodziutka, zero chemii. A wiem co mówię, bo mam wyrafinowane kubeczki smakowe;)
Ciekawostka. Gdy Dorotka pyta się o cenę czegoś, ta jest zwykle wyższa niż gdy ja się pytam. Próbowaliśmy zgadnąć z czego się to bierze. Może z tego, że wygląda na bogatą białą kobietę? A ja na zwykłego biedaka, nie wiem, nie wiem. Dla mnie ceny wywoławcze są zawsze niższe, a jeszcze coś utarguję:) Przykładowo melon dla mojej żony kosztuje 50 rupii, dla mnie 30 ale utarguję na 20:)

Oto fotografie z sobotniego targu:











Następnie wróciliśmy do Agondy, bo na 12.00 byliśmy umówieni z Kafi i Harmony oraz super rodzinką - Patrycją, Łukaszem i 3 letnią córeczką Dominiką. Poznaliśmy się wczorajszego popołudnia i postanowiliśmy udać się na małą wycieczkę, wszyscy razem.
Jazda na trzy skutery. Super sprawa. Mknęliśmy sobie pośród goańskich krajobrazów, by dojechać na plażę Cola Beach. Na miejscu chilloucik, zabawa, jedzonko, opalanie, takie tam.

Na koniec zachód słońca obejrzany z klifu... bezcenne.

 jak to dobrze mieć znajomych, którzy cykną fotkę naszej całej czwórce!

 najlepszy środek transportu!!!

 Cola Beach, słodka rzeka blumbumpum spotyka się ze słonymi wodami morza arabskiego, interesujące:)

 Dominika i nasze chłopaki:) wystarczyła chwila i super się dogadują:)))

zawsze chciałem być bohaterem drugiego planu




1 komentarz:

Unknown pisze...

To byl naprawde fajnie spedzony czas :-) - Pozdrowienia Lukasz, Patrycja i Domi .

Prześlij komentarz