środa, 13 lutego 2013

Maks wystraszył pytona! - dzień 63

Gdyby ktoś był mało zorientowany, to jesteśmy już na Kerali, to tak na marginesie;)
Czytamy o różnych atrakcjach, które warto odwiedzić będąc w Kannur. A czego można dowiedzieć się o Snake Park na stronach internetowych? "Można u nas zobaczyć 150 różnych gatunków węży, w naszym parku dla turystów prezentujemy show z wężami. U nas znajduję się jeden z największych instytutów badawczych w Azji, opracowujemy antidotum na ukąszenia węży." I tak dalej, i tak dalej. Brzmi zachęcająco, prawda?
A jak jest w rzeczywistości? Na miejscu kilka węży, no może przesadzam, kilkanaście. Leżą skulone gdzieś w ciemności za brudnymi szybami. Nic nie widać. Jest kilka krokodyli, małp, jaszczurek, 10 papużek falistych i to wszystko. Wszędzie śmierdzi małpimi, ptasimi i innymi odchodami, nikt tu nie sprząta. Obejście całego parku zajmuje około dziesięciu minut. A, show żadnego nie ma.
Zdjęć nawet nie wrzucam, są tak kiepskie.
No ale była jedna śmieszna sytuacja:) Była taka ogromna klatka z wielkim pytonem w środku. Leżał on sobie na murku. Maksiu podszedł, syknął jak prawdziwy wąż, a ten biedny pyton aż spadł z wrażenia. Tak, mam to nagrane, filmik niebawem:)

>> KLIKNIJ TU I ZOBACZ, JAK MAKS WYSTRASZYŁ PYTONA! <<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz