Przyjechaliśmy do Kozhikode. W tym miejscu właśnie w roku 1498 po raz pierwszy przybił do brzegu Vasco Da Gama, portugalski odkrywca, zapisując się w historii jako pierwsza osoba, która dokonała tego drogą morską. Ustalił nowe połączenie pomiędzy Europą a Indiami.
Miasto jest dosyć spore, my mamy miejscówkę blisko stacji kolejowej, czyli blisko, żeby się ewakuować, bo zabawimy króciutko.
Miasto jest dosyć spore, my mamy miejscówkę blisko stacji kolejowej, czyli blisko, żeby się ewakuować, bo zabawimy króciutko.
widok z naszego hotelu, meczet na pewno rano będzie buczeć
Dorotka wyczytała na wikitravel, że przy plaży jest Lion Park, wart odwiedzenia, że każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno dorosły jak i dziecko. No cóż. Na miejscu staromodny i zdewastowany plac zabaw. Pełno śmieci.
ananas moczony w jakimś syropie, fuuujj! ocet jakiś czy coś, mało co nie puściłem pawia
czarnowłose niewiasty skaczą po falach chichocząc przy tym, ku uciesze chłopaków obserwujących ich z brzegu
tak wygląda plaża uczęszczana przez hindusów, sami sobie robią taki syf
przychodzą tu popołudniową porą, spacerują i zażywają kąpieli
trzymanie się za ręce, przytulanie i obejmowanie przez facetów to w Indiach oznaka przyjaźni
rozmowy z miejscowymi
czekając na falę, która podmyje nogi
Pierwotny zamysł był taki, że odwiedzimy tutaj miejsce przybicia do brzegu Vasco Da Gamy. Oprócz tego mieliśmy zamiar zobaczyć latarnię morską. Jednak te atrakcje są położone względnie daleko od miasta, więc doszliśmy do wniosku, że nie będziemy się tłuc autobusami cały dzień. Za długo, za gorąco, nie warto. Idziemy więc na plac zabaw a jutro z samego rana uderzamy dalej na południe:)
Ogólnie drugim powodem dla którego zatrzymaliśmy się tutaj jest to, że rozbijamy naszą podróż do Varkali na mniejsze i krótsze odcinki. Tak po dwie, cztery godzinki jazdy pociągiem. Ja bym z chęcią jechał kilka dni, ale chłopaki domyślam się, że raczej nie:)
1 komentarz:
Ale dzieci będą w przyszłości wdzięczne rodzicom za taką wyprawę życia :) Wyrwać się z szarych bloków w tak piękne miejsce. Mi też się marzą podróże.. ahhh :))
Prześlij komentarz