Dziś nic mądrego nie wymyślę. Całe dnie spędzamy na plaży korzystając ze słońca... Oto kilka fotek i oczywiście filmik :)
Maksio zakłada wypasioną kamizelkę ze względu na wzburzone morze. Bardzo ją polubił, teraz może dać się ponieść fali
bez komentarza
wspomniane wczorajszego dnia drewniane węże
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz