czwartek, 13 października 2011

Trzesienie ziemi

Jak niektorzy byc moze dowiedzieli sie z portali informacyjnych, bylo dzis trzesienie ziemi w poblizu Bali. Jako, ze jestesmy teraz na poludniu Bali w miejscowosci Kuta, pragne wszystkich uspokoic. U nas wszystko ok.
Jak to wygladalo na zywo, tutaj na miejscu...? Bylo to dwie godziny temu... powiem tyle, ze wrazenie nie do opisania. Myslalem, ze kreci mi sie w glowie, a to cala plaza chodzila lekko na boki. Pod nogami czuc bylo bulgotanie i stukot, takie fale glebokiego basu dochodzace prosto spode mnie. Ciezko ubrac to w odpowiednie slowa... W sumie to nasze pierwsze trzesienie ziemi. Na plazy na chwile zrobilo sie nerwowo. Panowie w uniformach zaczeli gwizdac, zeby wszyscy natychmiast wyszli z wody. Wielu ludzi pospiesznie opuscilo plaze. A my? Moze to glupio zabrzmi, ale siedzielismy dalej wpatrujac sie w morze i wyczekujac nie wiadomo czego oraz wstrzasow wtornych. Bylo to tak inne i dziwne doznanie od wszystkiego czego do tej pory doswiadczylismy... Nie mielismy zadnego porownania, czy to byly silne czy slabe wstrzasy. Dopiero teraz po przeczytaniu newsow okazalo sie, ze w epicentrum bylo to 6 stopni w skali Richtera...
Wieksze supermarkety ze wzgledow bezpieczenstwa zostaly zamkniete na pare godzin, a nad plaza przelecial kontrolnie helikopter. Czyli generalnie wyglada na to, ze nic powaznego sie nie stalo.

PS. Piszemy to z macdonalda, bo dostep do internetu mamy bardzo ograniczony. Jednak dzis wieczorem postaram sie zamiescic pare zaleglych fotek:)

2 komentarze:

_ pisze...

Chyba nie oglądaliście filmów na youtube przedstawiających przebieg tsunami na plaży po takim trzęsieniu ziemi. Dobrze że takowe nie wystąpiło. Pozdrawiam

Ola pisze...

Przeżycie ekstremalne, ale nie zazdroszczę...
Uważajcie na siebie!!!
Ściskam :*

Prześlij komentarz