Ech.. Prosto z mostu: koniec z codziennym pisaniem bloga. Nie znajduje na to czasu. Dzieci pochlaniaja 100 procent naszej uwagi. Oczywiscie beda rozne wpisy, bo chce nakreslic pare spraw. Ale na pewno bedzie sporo zdjec i troche filmikow.
Chcialbym, tak jak na poprzednich wakacjach, przelewac swoje mysli na "papier" lecz w dzien koncentrujemy sie na dzieciach, a wieczorem padamy na pysk, wiec nie mam kiedy tego robic.
Chce rowniez podziekowac bardzo serdecznie za wszystkie komentarze:)))
poniedziałek, 10 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
No tak...
Znalazłem waszego bloga wczoraj. Przeczytałem od deski do deski i zostałem fanem. A jak wrzuciłem sobie link do zakładek to wy piszecie, że koniec z codziennym pisaniem. Ja to mam szczęście...
A do podróżowania z dwójką dzieci polecam jacht. Serio.
Witam:)
No przykro mi bardzo, ze tak wyszlo. Jednoczesnie bardzo nam milo, ze przeczytales calego bloga, wow:) Zajrzalem do Ciebie na chwile i napewno wroce pozniej na dluzsza lekture:)
Co do jachtu to mamy chrapke na zeglowanie, na USA samochodem tez mamy chrapke, i na ameryke pld tez:)
pozdrawiamy!!
Ech...widzę, że nie jestem sama;) Pozdrawiamy gorąco i czekamy na Was w KL!
Prześlij komentarz